Gra Oli - dopaść zespół R

Iron Man

Nie było tutaj nawet tego pyło, który był w części jaskini, która tworzyła jakby korytarz. Było tu kilka płaskich skał, na jednej leżały np. bandaże. Na jednej z nich siedział właśnie Darkrai, który ciągle się na Ciebie patrzył. Nic specjalnego tutaj nie było. No, na ścianie ojrzałaś jeszcze mapę całego świata pokemon.
- Nic specjalnego - powiedział po chwili milczenia Darkrai.

olamik48

-Nie chcesz zostać złapany prze jakiegoś trenera?-Zapytałam się go.-Nie chodzi o mnie ale chodzi o ogólność.Byś miał lepsze życie.-Mówiłam dalej i dodałam na koniec:
-Tylko nie zespół R team magma,aqua itp.

Iron Man

- Wiem - powiedział. - Wolę raczej nigdy nie być złapany - powiedział.
Na jego bandażu pojawił się niewyraźny ślad krwi.

olamik48

-kiedy to zauwazyłam podeszłam do niego i go przytuliłam.
-Nie martw się Darkai będę cie chronić do końca.-Powiedziałam.

Iron Man

Był szczerze zdziwiony, że nie bałaś się do niego blisko podejść. W końcu wyglądał trochę strasznie... Nic nie zrobił. Ale jakby poczuł ulgę.

olamik48

-Nie boję się pokemonów.Dla mnie wszytkie są wspaniałe-Powiedziałam mu i nieco słabiej go przytulałam by jego rana go nie bolała.

Iron Man

-Heh - zaśmiał się. - Może i nie będę twoim pokemonem ale mogę zostać przyjacielem? - spytał się.
Jego głos już nie był taki jak za pierwszym razem, wręcz przeciwni. Jego słów było aż przyjemnie słuchać.

olamik48

-Jasne że tak.-Odpowiedziałam ci-Ale jednak będę cię trenować by na spotkaniu z zespołem R...Poprostu żebyś ich pokonał-Powiedziałam stanowczo uśmiechając się do niego.

Iron Man

- Silne mają pokemony... - zamyślił się. - Narazie tylko ta rana musi mi sięzagoić - powiedział.

olamik48

-Owszem-Odparłam.-Dobrze teraz wyjdziemy potajemnie.Masz tu jakieś inne wyjście?-Zapytałam się.

Iron Man

- Tak - powiedział.
Wstał i podszedł do miejsca, gdzie nie docierało światło z ogona Charmandera.
- Na początku może być trochę ciasno - powiedział i czekał na Ciebie.

olamik48

-No dobrze.-Powiedziałam i schowałam chara do walki.Zapytałam się Daraki przechodząc przez wyjście:
-Widziałeś gdzieś mojego drugiego pokemona sertiego?Jest taki gruby i ma uszy ja baunery.-Po tych słowach przyspieszyłam i czekałam na jego odpowiedz.

Iron Man

- Widziałem takiego pokemona - powiedział. - Był po przeciwnej stronie miasta od Pc - dodał.
Po chwili uderzyła Cię fala zimnego powietrza. Tak jakby jakaś duża woda...

olamik48

B-B-B-Brrr!!!-Krzyknęłam.-Co to jest?-Zapytałam się sama siebie jednak to było też trochę do Darkai'ego.Nie wiedziałam co to więc czekałam co mi powie idąc dalej.

Iron Man

- Niedaleko jest duże jezioro - odpowiedział.
Po dość niedługim czasie wyszliście na zewnątrz. Przed wami faktycznie było jezioro, do środka którego prowadził most, gdzie była wysepka z starym budynkiem fabryki. Chyba samochodów.

olamik48

Podeszłam bliżej jeziorka.Zaczełam wołać Sertiego:
-Serti!Serti!Gdzie się podziewasz?

Iron Man

- Tu go nie ma - powiedział Darkrai.
- Spearow! - zakrzyczało coś nad wami.
Mały pokemon-ptak zaczął atakować Darkrai, a najbardziej w jego ranę.
- O co mu chodzi? - Darkrai był zdenerwowany tym i z całej siły zaatakował Spearowa. Poke-ptak był niezdolny do walki. Bandaż Darkrai był teraz cały czarwony.

olamik48

-Uch...-Powiedziałam do Darkai.Rzuciłam ballem w daraki(poke-ballem).-Nie wiem ale charmander będzie cię chronić.-Powiedziałam i wypuściłam z balla Smoczka i kazałm mu to zrobić.-Teraz ten ptak jak go złapie nie będzie cię już dręczyć.

Iron Man

Lewo
Prawo
DING!
Spearow złapany.

- Musze zmienić bandaż - powiedział Darkrai, po jego głosie poznałaś, że bardzo go ta rana boli.
Po chwili zniknął w wejściu do jaskini.

olamik48

-Dobrze...-Westchnęłam i zeskanowałam spearowa dexem i go wypuściłam z balla.
-Dobrze to teraz potrenujcie!-Kzryknęłam do poków.

Iron Man

Srearow lv. 8
Płeć: chłopak
Ataki: Peck, Growl, Leer,

Spearow od razu rzucił się na Charmandera. Charmander nie wiedział co robić, był nieco zdezorientowany tym.

olamik48

O co ci chodzi?-Zapytałam się spearow.-Miałeś trenować na drzewach!-Rozkazałam mu.-Smoczku jeżeli się nie odczepi udeż go scracth!

Iron Man

SPearow się nie odczepił. Uiknął też Scrarh. Darkrai jakoś długo nie wracał.

olamik48

-Więc tak chcesz trenować spearow?-Powiedziałam mu i wydałam komendy Smoczkowi.-Atakuj go scratch następnie wyskocz go góry i uderz go ogonem!

Iron Man

Charmander nie dał rady... I tak był zmęczony po poprzedniej walce. Po jednym ciosie Spearowa padł niezdolny do walki. Nagle Spearow miał zaatakować Ciebie, ale oberwał Shadow Ballem i był niezdolny do walki.

olamik48

Byłam zdziwiona.Złapałam go i był ,,NIEGRZECZNY''...
-Chyba go chowam do boxu.-Pomyślałam sobie.Schowałam chara do balla żeby odpoczął.

Iron Man

- Ten Spearow ma charakterek... Nie ma co... - usłyszałaś głos Darkrai za sobą.
- Sentret! - rozradoway pokemon wyskoczył naprzeciw Ciebie.
O włos i byś dostała zawału, pokemon bardzo Cię przestraszył.

olamik48

-Cześć Serti.-Powiedziałam pokemonowi witając się z nim.
-I jak Darkai?-Zapytałam się Darkai.

Iron Man

- Już lepiej - powiedział Darkrai.
Sentret przytulił się do Ciebie. Był cały mokry i brudny...

olamik48

-Biedactwo.-Powiedziałam do sertiego.-Wiesz co?Złapałam spearowa nazywa się sperow.Jest grożny dlatego musisz być ostrorzny.

Iron Man

- Sent - przytaknął pokemon i popatrzył się na Darkrai.
Pewnie dopiero teraz go zauważył bo ze strachu odskoczył na spory kawałek.

olamik48

-nie bój się jest miły-Powiedziałam pokemonkowi.-Darkai pokaż mu że jesteś miły.-Powiedziałam.

Iron Man

- Ciekawe jak - powiedział Darkrai. - Ja już może pójdę - dodał i gdzieś zniknął.
- Sert? - popatrzył się na Ciebie pokemon jak powiedziałaś, że Darkrai jest miły.

olamik48

-no tak.-Odpowiedziałam.Schowałam go do balla i poszłam dalej.Mówiąc krótką po pierwszą odznakę i do PC.

Iron Man

Pc było na wpół zburzone... To przez ten zespół R. Niedlaeko Pc zobaczyłaś Dawida i Kristiana. Stali nad sieotrą Joy, tóra płakała. Próbowali ją pocieszyć.

olamik48

Podeszłam do nich.
-Co się stało siotro?-Zapytałam się siostry Joy i czekałam na jej odpowiedz.

Iron Man

- Poke Center zniszczone, jak ja będę teraz pomagać ludziom i pokemonom? - usłyszałaś lament, Pc było dla niej najwidoczniej wszystkim...

olamik48

-Pokemony...Jeżeli się da to wystarczy przenieść do heal ball.-Pomyślałam sobie.Szukałam Daraki.Gdybym go nie znalazła to bym poszukała jakiegoś śladu tego zdarzenia.

Iron Man

Daraki? Który raz widzę tą literówkę?
________________________________

Dakrai nie znalazłaś... Dawid i Kristian zostali przy siostrze Joy. Po chwili zjawił się tam sierżant Jenny. Przepytywała ich o wszystko.

olamik48

O co chodzi?
-------------------
No-Westchnełam i zaczełam szukać śladów tego strasznego zdarzenia.Wypuściłam poki by mi pomogli w tych poszukiwaniach.