Gra Oli - dopaść zespół R

Iron Man

Była puska.
- Charmander - poprawił Cię pokemon, co miało znaczyć "Arceus w świątyni". - Char! Charmander! - "W górach niedaleko miasta z drugą odznaką".

olamik48

-pobiuegnijmy do PC!-Krzyknęłam.Pobiegłam z Smoczkiem do PC by zobaczyć czy Dawdiowi nic nie jest.Miałam gdzieś już Darkai ale wydawało mi się że kiedyś go jeszcze zobaczę.

Iron Man

Nie było go, nagle ktoś złapał Cię za ramię.
- Wszystko w porządku? - usłyszałaś głos Dawida.
- Charmander! uśmiechnął się pokemon.
Za ramię złapł Cię właśnie Dawid.
- Sorka, może trochę cię przestraszyłem ale z tą ogą jest ciężko chodzić - powiedział. - Byłaś gdzieś?

olamik48

-Tak....Darkai mi coś powiedział ale niepamiętam co...-Odpowiedziałam Dawidowi i dałam bu buziaka w policzek.Mocno go przytuliłam i wziełam resztę rzeczy które były w pokoju.(plecak)

Iron Man

- Jaki Darkrai? - zdziwił się.
Plecak znalazłaś, on jako jedna z niewielu rzeczy był w nienaruszonym stanie.
- Był tu zespoł R i szukał jakiegoś pokemona - powiedział Dawid. - Ee... Gadali coś że wygląda jak nieznany poke-duch.

olamik48

To właśnie Darkai!-Krzyknęłam.-Musimy go ostrzeć prędko!-Krzyknęłam do Dawida i pobiegłam do jaskini jak najszybciej żeby uratować pokemona.

Iron Man

Dobiegłaś do jaskini. Jak wcześniej... Była tu cisza i wejście do jaskini ciemne. Za sobą usłyszałaś tętent kopyt. Po chwili obok Ciebie był Dawid na swoim Ponycie.
- Ale tu spokój - powiedział Dawid.

olamik48

-Nieważne wchodz.-Powiedziałam po czym weszłam do jaskini by ostrzec Darkai przed niebezpieczeństwem.

Iron Man

- Ponyta! - pokemon nagle zaczął rżeć i wierzgać.
- Co-mu-strz-e-e-li-ło-do-gł-o-o-o-wy - Dawid próbował coś powiedzieć i zrobumiałaś tylko to.
Ledwo utrzymywał się na poke-koniu. Po chwili bam! Leżał na ziemi a Ponyta ciekł w las.

olamik48

-Niewiem co jest z ponytą.-Powiedziałam Dawidowi.-Ale ja mam misję-Dodałam i poszłam ostrzeć Darkai prze niebezpieczeństwem jakie mu grozi.

Iron Man

- Aaa! - krzyknął Dawid.
Przestraszył go cień na drzewie. Może był i jako cień, ale czułaś że był zły z waszej "nieoczekiwanej wizyty".

olamik48

-Darkai?-Zapytałam się cienia.Podejrzewałam go.Wyjełam swoje balle gdyby doszło do walki.
-Dlaczego jesteś wściekły?-Znowu się zapytałam.

Iron Man

- Bo znowu mi tu przyszliście - powiedział cień, naprawdę był zdenerwowany...
Z cienia wyszedł Darkrai. Dawid próbował się uspokoić i wstać... Obok niego było drzewo, więc się o nie oparł. Twój towarzysz stał oparty o to drzewo i nic nie mówił.

olamik48

Ale zespół R na ciebie poluje!-Krzyknęłam do Darkai tak aby mu weszło to do głowy.
-Nie możesz tego lekceważyć.Będę cię ochraniać więc nie bój się-Dodałam.

Iron Man

- Znowu zespół R... - zdenerwował się jeszcze bardziej.
Znowu zauwazyłaś tylko cien, który szybko wędrował w kierunku miasta.

olamik48

Pobiegłam za nim i wołałam ponyte żeby pomogła Dawidowi.WOŁAŁAM:Ponyta,Ponyta,Ponyta!

Iron Man

Ponyta rzybiegła. Dawid na nią wsiadł i pojechał za Tobą. W mieście była cisza. Wszyscy najprawdopodobniej się wynieśli po atau zespołu R.
- Udało mi się go przeskanowac pokedexem - powiedział Dawid. - Eee... Ma 19 poziom? - powiedział niepewnie. - Z zespołem R to sobie nie poradzi...

olamik48

-Dlatego mu pomożemy!-Krzyknęłam i biegłam dalej na ratunek.Zobaczyłam też dokładnie wykazy pokedexa.Biegłam co sił w nogach byle go zespół R nie zniszczył.Miałam już sertiego i smoczka w ręku jako ballle.

Iron Man

//Serti zniknął bez śladu, miałaś tylko Chara//

- Mi tylko poziom pokazuje! No i że to chłopak... - dodał Dawid.
Wypuścił z balki Pichu. Nagle wybuch! Gdzieś po drugiej stronie miasta.

olamik48

-Prędko!-Krzyknęłam sama do siebie no też do dawida i biegła biegła i jeszcze raz biegłam z całych swoich sił trzymając 1 balle w ręku.

//Myślałam że zapomniałaś xD//

Iron Man

//Nie zapominam takk łatwo :p//

Zobaczyliście tam trzech ludzi ubranych na czarno z czerwoną literką R na bluzach. Niedaleko was był Darkrai. Walczył z Beedrillem, Butterfree i Machampem. Nie radził sobie za dobrze. Pichu natychmist zaczął mu pomagać. Ponyta po chwili dołączył. I tak nie było za dobrze... Darkrai nagle poleciał kilka metrów i tył i walną z całej siły w mur. Ledwo się podniósł.
- Już prawie cię mamy - powiedział złośliwie jeden z członków zespołu R.

olamik48

-Właśnie że nie!-Krzyknęłam po czym wywołałam chara.-Charmnader użyj scracth na wszytkich pokach i uniki!Następnie growl i seria tackle w buterfle!

Iron Man

Charmander zaatakował. Nie przyniosło to wielkiego skutku ale zawsze to coś. Darkrai zaatakował Machampa z całej siły. Pokemna zespołu R nie za bardzo to ruszyło i oddał Darkrai kilka razy silniej. Ten znowu walnął w ścianę. Nagle Pokemony z zespłu R mocno oberwały. W Darkrai też trafiło... I Chara... Darkrai i Charmander byli niezdolni do walki. Pokemony zespołu R tak samo.
- Wszystko w porządku? - był to Kristian.

olamik48

-Nie...-Odezwałam się cieńkim głosem chowając chara do balli-Prosze smoczku...Błagam...Jeżeli możesz wyjdz z balla i pokaż co to znaczy twoja furia.-Powiedziałam do ballki.Bardzo się troszczyłam.

//ale skups.Darkai to legenda?//

Iron Man

- Mam Hyper Potion jakby co - powiedział Kristian.
Dawid schował swoje pokemony do balek. One też były niezdolne do walki. Darkrai się ocknął, później zobaczyłaś cień, który gdzieś zniknął.

olamik48

-ZNowu pobiegłam za nim.Chciałam wiedzieć gdzie idzie.
-Jeszcze się zobaczymy-Powiedziałam grożnie do zespołu R.

Iron Man

Zauważyłaś tlko tyle, że w kierunku lasu. Dalej nie mogłaś go dogonić. Kristian akurat ziązywał zespół R. Dawid siedział na skale obok.

olamik48

Nie wiedziałam co robić.Czekałam tylko na przynajmiej głupi pomysł.I tak się stało.Mój głupi pomysł był bardzo dziwny.Pobiegłam do lasu wypuściłam chara i wziełam do ręki master-balla.Następnie krzyczałam.-Pomocy!-Myślałam że to coś da.Może przywołam Dialgę?

Iron Man

- Char? - zdziwił się pokemon.
Wokół nie było żadnego zagrożenia. Stał i patrzył się na Ciebie naj wół na malowane wrota...
- Czasami jesteś naprawdę śmieszna - jakieś 10m przed Tobą zjawił się Darkrai, na jego prawym ramieniu była wielka rana.
Mogłaś zauważyć po nim, że go to bardzo bolało.

olamik48

Ech...Nie mam żadnego potionu by cię uleczyć Daraki...-Odezwałam się do Darkai czekając na odpowiedz.Szukałam wtedy właśnie potiona jakiegoś na ziemi.

Iron Man

//Czemu szukasz Potiona na ziemi, to nie gra pokemon, gdzie Itemy zbierasz gzie popadnie...-_-//

- To nic - powiedział. - Z czasem się zagoi... - na końcu ściszył głos.
Po chwili zauważyłaś tylko cień, który tym razem wolniej niż zwykle wędrował w kierunku jaskini.

olamik48

Wędrowałam za nim.Chciałam zobaczyć co jest grane.
-Po co idziesz do jasknini?-Zapytałam się Darkai.Miałam nadzieję że mi powie.

//Nie wiem tak chciałam poszukać//

Iron Man

- Tam mieszkam - usłyszałaś.
Po chwili byliście przy jaskini i cień, którym był Darkrai zniknął w jej mroku.

olamik48

Weszłam do jasknini.
-Ale tak naprawdę to gdzie ten twój dom się znajduję?-Zapytałam się Darkai ponieważ chciałam niico więcej wiedzieć.

Iron Man

Tym razem nic nie usłyszałaś. Było w tu bardzo zimno, jaskinia była pewnie głęboka.

olamik48

szłam dalej.
-Dobra leć charmnader.-Powiedziałam i rzuciłam ballem o ziemię.-Smoczku napewno nas ogrzejesz i przy okazji podświetl;isz nam drogę ok?

Iron Man

- Char! - przytaknął pokemon.
Pokemon rozejrzał się po całej jaskini. Znowu tu? - tak by powiedział, gdyby mógł.

olamik48

-Heh...Musimy...Znajdzmy Darkai!-Powiedziałam i szukałam Darkai oraz jego tak zwanego ,,Domu''.Nie zrozumiałam dlaczego Darkai urządził se mieszkanie właśnie w jaskini.

Iron Man

Szłaś z Charmandrem bardzo długo w głąb jaskini. W końcu dotarliście do jakiegoś jakby pomieszczenia.
- Co tu robicie? - usłyszałaś głoś Darkrai.
Po chwili go zobaczyłaś, miał bandaż na swojej rannej ręce.

olamik48

-Żeby cię pilnować-Odpowiedziałam pokemonowi i się rozejrzałam po tej jaskini co tu jest.